SDO #4 - kurs vairatki

Hej! Dwa tygodnie temu dałam Wam do wyboru trzy moje prace... Wybraliście karteczkę nr 1, z wyplatanym tłem. A dziś przygotowałam dla Was kursik krok po kroku...
Ale następnym razem postaram się o kamerkę :/ Strasznie ciężko sfotografować cały "proces", albo to ja nie potrafię :/ W każdym bądź razie - starałam się bardzo, wybaczcie jakość niektórych zdjęć - część była niestety robiona przy sztucznym świetle, ot, uroki braku czasu ;)

No to zaczynamy :)

Przygotowałam "garść" przydasiów, które wykorzystam (lub nie, zależy od końcowej fazy...) - ramkę, tekturki, wstążkę, sznurek, trochę kwiatków, listków, itp....



A ponadto podstawę - czyli bazę kartki (kwadratowa 13,5x13,5cm) oraz paseczki z dwóch różnych papierów ( ja akurat wykorzystałam Fleeting Moments i Sea Stories) - po 7 sztuk o wymiarach 1cm x 13,5 - 14cm. Radzę wyciąć ciut dłuższe, na wszelki wypadek - ja swoje wycięłam za krótkie i tło wyszło mi za małe - musiałam ostatecznie dociąć bazę :/



Zaczynamy tworzyć tło. Sklejamy ze sobą szary i morski pasek. A potem na przemian - raz od góry, raz od dołu - kilka morskich (nr.1). Zostawiam malutkie odstępy między nimi, ok. 1-2 mm, będą potrzebne przy przeplataniu pasków. Paski naklejam stopniowo, po kilka z każdej strony (nr.2), od razu przeplatając (nr.3).  Potem najprościej jest wsuwać pasek przy końcu od razu układając go na przemian, a dopiero potem przesunąć na miejsce (nr.4)



I od samego początku trzeba pilnować, żeby wszystko układało nam się w kwadrat a nie romb :/ Bo bardzo łatwo zgubić kąt prosty... I mi się nie do końca udało, co widać na ostatnim zdjęciu gotowej już kartki - uciekły mi chyba ze 2 milimetry z lewej strony ;)

Paseczki podklejam na końcu od góry i od dołu.



Odcinam nierówne końcówki paseczków. Całość przeszywam na maszynie.



Zawiązuję dookoła wstążkę - końcówki "upinam" na dwustronnej taśmie klejącej.



Tło przyklejam do bazy taśmą dwustronną, brzegi i pozostałe wolne przestrzenie smaruję klejem.



I zaczynam najprzyjemniejsze - dekorowanie :) Owal w ramce przykleiłam na płasko do tła, klejem, a ramkę na kosteczki 3D. Gałązkę też przyklejam klejem, ale tylko w kilku miejscach, wzdłuż głównej łodygi - listki fruwają w powietrzu.



Wstępnie układam kompozycję kwiatową (choć przyznam się, że najczęściej kleję wszystko od razu ;), i po kolei przyklejam klejem na gorąco - nie musze wtedy czekać i przytrzymywać , żeby nie uciekło... Choć zwykłym magikiem też się da ;)



A tak mocuję perełki na druciku - górną część drucika zawijam na takiej fajnej grubej szpilce, a dolną oplatam wokół drucika róży. I dopiero całość przyklejam do bazy. Oczywiście wyciągając wcześniej szpilkę, po której zostaje fajna spiralka ;)



Listki staram się formować przestrzennie zaginając je pęsetą lub palcami. Zazwyczaj robię to przed przyklejeniem  listków do kartki, hmmm, tym razem zapomniałam ;P



Na koniec dodaję kilka perełek w płynie.



I gotowa :)
Dopiero teraz zobaczyłam, że umknął mi moment przyklejenia aniołka i napisu, ale to drobiazg.
Wszystkie większe i nie ażurowe elementy tekturowe i papierowe przyklejam zazwyczaj na tekturce - resztkach po opakowaniach. Oszczędzam w ten sposób kosteczki 3D, no i tak jest szybciej ;)



O, tu widać troszkę, jak przyklejony jest napis i aniołek - na podwójnej tekturce.



Aniołek dostał przy okazji trochę brokatu (oczywiście na zdjęciu nie widać :/ ), a napis jest zembossowany białym pudrem.



I w całej okazałości :)



I jak, czytelnie mi się udało??? Mam nadzieję, że zainspirowałam Was choć trochę i spróbujecie stworzyć przepiękne kartki wg mojego kursiku, z wykorzystaniem papierów ScrapAndMe  :) Macie na to dwa tygodnie, czyli do 17ego listopada :) Serdecznie zapraszam, ciekawa jestem ogromnie, co pięknego stworzycie :)
Dla przypomnienia jeszcze zasady SDO.

Pozdrawiam serdecznie
vairatka