Witajcie!
Pora na wyzwanie lipcowe - tym razem autorem tematu jestem ja, vairatka :)
Bohaterką naszego wyzwania jest KSIĄŻKA
Tylko od Was zależy jak potraktujecie naszą bohaterkę - czy stanie się ona dosłownie częścią pracy, czy może będzie to coś z książką związane? A może jakaś książka zainspiruje Was do stworzenia specjalnej pracy?? Jestem ogromnie ciekawa Waszych interpretacji!!!
Ale najpierw zobaczcie prace naszego DT i poczytajcie, co autorki piszą o swoich pracach.
Asica
"Bardzo lubię Alicję z Krainy Czarów. To magiczna książka, w której za każdym czytaniem odkrywam coś nowego. Do zrobienia tych kartek natchnęło mnie znalezione na sobotnim targu staroci stare wydanie Alicji w krainie czarów- na zdjęciu stoją na nim kartki. Wyzwanie Agaty- książka zainspirowało mnie do wykonania tych dwóch kartek z Białym Królikiem. Znalazły się na nich strony ze starej encyklopedii technicznej- same wyleciały z książki i dlatego je spożytkowałam w ten sposób, wykorzystując naturalne załamania i naddarcia i tylko lekko tuszując po brzegach. Coraz bardziej zaczynam lubić takie przestrzenne formy, a tu miałam okazję by użyć warstw i zużyć nieco kosteczek 3 D."
Aka
"Kilka miesięcy temu pocięłam dwa kalendarze i dwie książki. Jeden kalendarz przerobiłam od razu, a te pozostałe leżały i czekały na wenę. Nie lubię oddawać lub wyrzucać starych książek. A dzięki przyjaciołom i znajomym pojawiają się u mnie ich "niechciane' lub nieaktualne lektury. I tak jedna z tych pociętych - książka o uprawie roślin polowych z 1971 roku uzyskała nowe życie - stała się ramką i stojaczkiem w jednym. W moim ulubionym kolorze."
Huma
LO o czytaniu z wykorzystaniem strony z książki.
i vairatka
"Jakiś czas temu mieliśmy w domu remont. Jak to zwykle przy takiej okazji bywa - także generalne porządki i przegląd nagromadzonych przedmiotów. Pożegnać musieliśmy się z kilkoma książkami - a ponieważ książek staramy się nie wyrzucać - część trafiła do biblioteki, a część dostanie nowe życie A ponieważ zafascynowały mnie ostatnio wszelkie miniaturkowe przedmioty - powstały takie oto maciupkie książeczki - jedna z nich jest breloczkiem, druga - jak mam nadzieję - początkiem w kolekcji miniaturek :)"
Zapraszamy do zabawy :)
Na zgłaszanie prac macie - nie jak zazwyczaj 2 tygodnie, ale prawie półtora miesiąca, czyli do 27 sierpnia do godziny 23:55.
Dla porządku przypomnienie zasad obowiązujących w naszych wyzwaniach:
•Do wyzwania możecie zgłosić jedną, nową, wcześniej nie publikowaną pracę, pracę możecie zgłosić dodatkowo na nie więcej niż 2 wyzwania.
•Nie jest konieczne użycie naszych produktów, jednak miło nam będzie jeśli tak zrobicie.
•Pracę zgłaszacie za pomocą narzędzia InLinkz umieszczonego na dole posta. Zgłaszacie post w którym publikujecie pracę wyzwaniową. W miejscu opublikowania pracy prosimy umieścić informację o wyzwaniu z linkiem wstecznym do niego. Jeśli wyzwanie posiada własny banerek - prosimy o umieszczenie go w poście z pracą.
•W wyzwaniu zwyciężają dwie osoby, które w drodze głosowania wybierze nasza ekipa. - nagrodą dla osoby, która zajmie pierwsze miejsce jest banerek "byłam najlepsza" oraz rabat 15% na jednorazowe zakupy w sklepie. Dla osoby, która zajmie drugie miejsce mamy nagrodę w postaci banerka z wyróżnieniem oraz rabat 10% na jednorazowe zakupy w sklepie.
Zapraszamy serdecznie :)
Jak można pociąć książkę?!!
OdpowiedzUsuńKsiążkę, której nikt nie czyta, bo jest nieaktualna, wolę pociąć i przerobić niż wyrzucić do śmietnika
OdpowiedzUsuńFantastyczne inspiracje!!!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością biorę udział w tym wyzwaniu- uwielbiam wszelkie miniaturki :) Twoja, Agato, książeczka niezwykle urocza, więc jakbym mogła darować sobie wyzwanie ;) Pozdrawiam i dokładam do zbioru swoją książeczkę- z miłości do książek. :)
OdpowiedzUsuńKsiążki w końcu na makulaturę trafiają i pod strzechy, kiedyś z biblioteki mnie pogonili i w końcu do pojemnika na makulaturę wrzuciłam bo nikt ich nie chciał, więc pomysł na przerobienie super. ja z biblioteki szkolnej wycofane książki przechwyciłam i będę działać... te miniaturki super jak walizeczki wyglądają...
OdpowiedzUsuńU mnie jest największym skarbem książka - prze nigdy bym nie dała żadnej pociąć! Jak to nikt nie czyta??? Nie pojmuję. . . Albo wyrzucić?? Jestem w szoku och! Jak można! Ale ja jestem uzależniona od czytania i czytam po 10-15książek na miesiąc więc musicie mi wybaczyć moje oburzenie albo raczej szok! Hahaha <3 <3 założę sobie że to był podręcznik do rosyjskiego zatem ;-) ;-) ;-)
OdpowiedzUsuńTak jak Asia wyżej napisała - książki i tak trafiają na makulature... Nie rozumiem wiec Twojego oburzenia... Wierz mi, książki czytamy namiętnie, kochamy, dlatego dajemy tym umierającym drugie życie... Czy to cos złego???
UsuńHej! Podoba mi się temat wyzwania. Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuń